KategorieŚwięta

Musujące babeczki do kąpieli z polewą lub lukrem

To już ostatni świąteczny pomysł w tym roku. Jak to przeleciało!

Urocze, musujące babeczki do kąpieli, którym dodałam twista przy pomocy lukru lub polewy z białej czekolady specjalnie zostawiłam na koniec. Czemu? Bo spokojnie mogą zostać prezentami last minut! Wszystkie bowiem składniki zakupicie w zwykłym sklepie spożywczym.

No… może z wyjątkiem zapachu, ale jeśli nie dysponujecie akurat żadnym olejkiem, polecam choćby odwiedzenie pobliskiej apteki, w której z pewnością znajdziecie te najbardziej podstawowe jak pomarańczowy czy lawendowy. A potem – do dzieła! Dzieci będą wniebowzięte!

babeczki-do-kapieli-4-800 babeczki-do-kapieli-1-800

Musujące babeczki do kąpieli z polewą lub lukrem

Składniki na 2 sztuki:

  • 80 g sody oczyszczonej
  • 40 g kwasku cytrynowego
  • 30 g skrobi ziemniaczanej
  • 40 ml oleju, który akurat mamy w kuchni np. z pestek winogron czy rzepakowego
  • 5 ml olejku  eterycznego lub zapachowego
  • polewa lub lukier – użyłam dostępnych teraz w każdym sklepie gotowych, w saszetkach. Ważne, aby nie posiadały w składzie wody
  • posypki świąteczne – wybrałam cukrowe gwiazdki i potłuczoną cukrową laskę candy cane
  • woda w spryskiwaczu
  • opcjonalnie kilka kropelek wybranego barwnika do mydeł lub łyżka kakao do zabarwienia babeczek
  • silikonowe foremki na muffinki

Przygotowujemy 2 foremki na muffinki.

W wysokiej misce mieszamy sodę, kwasek i skrobię, dolewamy olej, olejek zapachowy i ewentualnie kilka kropelek barwnika lub kakao (ja wykorzystałam żółty i czerwony barwnik). Całość dokładnie mieszamy ręką, co chwilę spryskując lekko wodą. Masę nawilżamy, aż do momentu, w którym przybierze konsystencję piasku do budowania zamków – kiedy ściśniemy ją w dłoni, pozostanie w niej zwarty kształt. Ewentualne delikatne musowanie, gasimy palcami. Gotową masę przekładamy delikatnie do foremek, mocno utwardzamy i wyrównujemy dłońmi. Babeczki odkładamy na całą noc do stwardnienia. Po tym czasie, wyciągamy je z foremek.

W kąpieli wodnej podgrzewamy i roztapiamy w saszetce lukier lub polewę – według instrukcji na opakowaniu. Polewamy nią babeczki tak, aby się ładnie rozprowadziła i pozostawiła słodkie zacieki. Wierzch ozdabiamy posypkami. Odkładamy do całkowitego zastygnięcia.

Babeczki warto od razu zapakować, aby nie dostała się do nich wilgoć – spowoduje ona lekki rozrost babeczki, a przez to może nam pęknąć nasza polewa.

Po jednej babeczce dodajemy do kąpieli i relaksujemy się!

babeczki-do-kapieli-3-800 babeczki-do-kapieli-2-800 babeczki-do-kapieli-6-800

 

Zapisz

IN LOVE świąteczne

Jak tu się świątecznie nie zakochać, co? (Święta już tak niedługo! Niesamowite!)

inlove-swiateczne

 

1. Najładniejsze świąteczne lampki, jakie widziałam! / Anthropologie

2. Zauroczyły mnie opakowania nowych balsamów Hagi. Ciekawa jestem ich bardzo! / Hagi Cosmetics

3. Cudowny papier marmurowy do pakowania! Z własnoręcznie dodaną pozłotą. No, boski! / The Lovely Drawer

4. Równie cudowna księżycowa girlanda! / Kestrel

5. Czyż nie genialne opakowanie ginu o świątecznym posmaku? Jestem zachwycona! ? Clemen Gold Gin

6. Oj, każdy chciałby dostać tak cudownie zapakowane prezenty! / Flying House

7. Candy Company znowu zachwyca! Tym razem jest to zachwyt do potęgi! Zakochałam się w babeczkach ze śnieżnymi kulami, w których skryły się pierniczki! Bajka totalna! / Candy Company

8. Z największą radością przygarnęłabym takie świąteczno-zimowe talerze! / Anthropologie

Przepis na klimatyczne zapachy do pomieszczeń

Święta muszą być pachnące! Muszą pachnieć choinką, cytrusami, przyprawami korzennymi, gotowaną kapustą, barszczem i grzybami. I o ile te ostatnie aromaty tak czy tak będą się niedługo po domu rozchodziły, o tyle o resztę czasami warto zadbać specjalnie!

Polecam Wam dzisiaj wykonanie bardzo prostych, a jakże widowiskowych sprayów do pomieszczeń, które wprawią w dobry nastrój każdego, kto akurat do Waszego domu wejdzie! Nie tylko pachną wspaniale, wyglądają obłędnie, ale także wprowadzają cudowną gwiazdkową atmosferę, dodają masę pozytywnej energii i… wybijają bakterię i wzmacniają naszą odporność! To oczywiście dzięki zastosowaniu naturalnych olejków eterycznych!

Z okazji Świąt zrobiłam dwa spraye – pierwszy sosnowy, mocno leśny, przenoszący w głąb prastarej, zaśnieżonej puszczy. Idealny do domów, w których niestety nie ma prawdziwej, żywej choinki. Spryskujemy wtedy nim na przykład tę sztuczną, a ciepło lampek choinkowych rozniesie nam sosnowy zapach po całym domu.

Drugi zapach to moje odkrycie, w którym zakochałam się totalnie i całkowicie i nie mogę przestać go wąchać! Połączyłam naturalny olejek pomarańczowy z olejkiem zapachowym różanym. Efekt obłędny! Bardzo Wam polecam! Zapewne znacznie lepiej wyszłoby tu nam z prawdziwym olejkiem różanym, ale jeśli niestety, tak jak ja, akurat nim nie dysponujecie, wybierzcie taki aromat, który faktycznie pachnie różami. Zaręczam, ze będziecie zachwyceni tym świeżym, kobiecym połączeniem.

spraye-do-pomieszczen-4-800

Klimatyczny zapach do pomieszczeń

Składniki:

  • 30 ml wódki
  • 60 ml przegotowanej wody
  • 10 ml olejku najlepiej eterycznego
    • I wersja – sosnowego (można zastąpić go jodłowym lub świerkowym)
    • II wersja – 7 ml olejku pomarańczowego + 3 ml olejku zapachowego różanego

Wszystkie składniki mieszamy w buteleczce. Jeśli zapach zacznie się rozwarstwiać, wystarczy wstrząsnąć przed użyciem.

W kwestii dekoracji – pięknie wyglądają przeźroczyste buteleczki z takimi zapachami, w których znajdują się małe roślinki. Najlepiej sprawdzają się tutaj dobrze oczyszczone i wysuszone rośliny, które są trwałe i mają coś w rodzaju woskowej powłoczki. Polecam więc gałązki iglaste, zimowe czerwone owocki, skórkę z pomarańczy – samą jej woskową część lub przyprawy, takie jak kolorowy pieprz, goździki czy gwiazdki anyżu. Niestety delikatne suszone rośliny i płatki kwiatów (jak tutaj róży) słabo się sprawdzają, szybko tracą kolor i rozmiękają. Polecam je jednak, jeśli chcemy zrobić wrażenie w jeden wieczór, na przykład ten wigilijny i ustawić takie zapachy w salonie, co jakiś czas spryskując nimi powietrze lub meble.

spraye-do-pomieszczen-5-800 spraye-do-pomieszczen-3-800 spraye-do-pomieszczen-2-800

Na koniec przypominam o Wielkim Świątecznym Lili Konkursie!

145 wspaniałych nagród czeka na Was!

Wpadajcie TUTAJ!

wielki-swiateczny-lili-konkurs-2

Zapisz

Zapisz

Pomysł na oliwę grzybową

Dobrze wiecie, że ogromnie cenię sobie bardzo proste pomysły. Z takim też dzisiaj do Was przychodzę! Bo czyż aromatyzowane oleje nie są proste do zrobienia? A jakież są dobre, jak cudnie wyglądają i jak wspaniale nadają się na prezent!

Nie wiem czemu wcześniej nie wpadłam na to, żeby aromatyzować olej grzybami. Przecież to genialny pomysł! Nie wiem jak Wam, ale mi suszone grzyby kończą się ekspresowo (dobrze, że rodzice mają zawsze większy zapas). A tutaj olśnienie – wystarczy kilka kropel grzybowej oliwy, aby nadać potrawie grzybowy, cudowny aromat!

Pomysł pojawił się w mojej głowie, jak tylko zobaczyłam te oliwę – w Weranda deli & gifts. Poszperałam więc nieco w internecie i okazuje się, że takie grzybowe oleje funkcjonują i świetnie się sprawdzają. Szczególnie spodobał mi się przepis na dodanie odrobiny takiego oleju do puree ziemniaczanego.

Grzybową oliwę można zrobić na różne sposoby. Jeden z nich polega na długotrwałym podgrzewaniu grzybów zanurzonych w oliwie lub innym oleju, na małym ogniu – zupełnie tak, jak robi się maceraty. Następnie przecedza się całość, grzyby dodaje do grzybowej zupy, a oliwę zamyka w buteleczce. Sama zdecydowałam się jednak na zalanie grzybów (garść suszonych, mieszanych), z odrobiną grubo zmielonego czarnego pieprzu, olejem – wybrałam olej rzepakowy z dodatkiem lnianego i z pestek dyni (Kujawski trzy ziarna). Butelkę odstawiamy na przynajmniej kilka dni w spokojne miejsce. Dodajemy do potraw według uznania.

No i jak to wygląda! I jak pachnie! Idealnie na prezent świąteczny!

 

oliwa-grzybowa-1-800 oliwa-grzybowa-3-800

 

Znaleźć IOSSI pod choinką…

Tak to jakoś jest, że jak tylko usłyszę od kogoś, że poznał któryś z kosmetyków IOSSI to jest zachwycony. Cóż, trudno się dziwić! Sama manufakturę znam już jakiś czas i naprawdę bardzo cenię sobie jej produkty. Niezwykle też podoba mi się podejście do swojej pracy jej pomysłodawczyni – Joasi, która zawsze w bardzo ciepły i przyjazny sposób mówi o swoim IOSSI.

A że to, co polskie, dobre, skuteczne i z pomysłem trzeba promować, niniejszym bardzo zachęcam Was do podarowania IOSSI bliskim osobom na Święta. Albo, cóż… poproszenia Aniołka czy Mikołaja, aby taki pachnący prezent samemu znaleźć pod choinką!

Wybrałam Wam dzisiaj 10 produktów, które sama z największą chęcią chciałabym dostać na Gwiazdkę (z jednym wyjątkiem – olejek do brody jednak pozostawię mężowi!).

Chciałabym jednak zacząć słowami twórczyni IOSSI, bo to one tak bardzo mnie urzekły:

„Jestem założycielką IOSSI i muszę powiedzieć, że po prostu lubię robić kosmetyki. Od kiedy po raz pierwszy, zmieszałam kilka podstawowych składników i dodałam do nich olejek eteryczny –  wiedziałam, że chcę to robić jeszcze i jeszcze. Tworząc receptury bawię się i eksperymentuję ale jednocześnie ta praca to nieustający proces kształcenia się. Biochemiczne nowości, najnowsze odkrycia kosmetyki i cała skarbnica natury – miliony roślin, z których każda jest warta poznania. Do końca życia mogę odkrywać ich nowe zastosowania. Cieszy mnie robienie czegoś dla innych, szukanie rozwiązań, które pomogą, ucieszą, sprawią przyjemność moim klientkom. To jak gotowanie dla przyjaciół, które kiedyś uwielbiałam – teraz dla przyjaciół robię kosmetyki.
Nie byłoby IOSSI bez pomocnych ludzi, których spotkałam na swojej drodze i którzy przekazali mi swą wiedzę i umiejętności. Dziękuję im za tą inspirację i wsparcie.”

iossi-post

Zaczynamy od peelingu z pierwszego zdjęcia, bo w tym zimowym, gwiazdkowym czasie, cytrusowe aromaty jak nigdy dodają energii i chęci do życia, a przy tym cudownie świątecznie nastrajają. Polecam więc Peeling do ciała Energetyzująca mandarynka i pomarańcza! To aromatyczny peeling cukrowy z olejkami cytrusowymi, który doskonale złuszcza martwy naskórek, pobudza mikrokrążenie i wygładza skórę pozostawiając ją nawilżoną i elastyczną. Odżywiona nim skóra odzyskuje swój blask i pozostaje na długo gładka i subtelnie pachnąca. Zawarte w nim organiczne masło shea głęboko odżywia i przywraca elastyczność skórze natomiast olejki ze słodkiej pomarańczy, cytryny, grejpfruta i mandarynki nie tylko energetyzują ale także zapobiegają powstawaniu cellulitu i chronią przed rozstępami.

1. Masło do ciała. Spice of India. Paczuli & Goździk. Regenerujący mus do ciała o konsystencji lekkiej pianki i zmysłowym zapachu paczuli. Wspaniale pielęgnuje skórę, pozostawiając ją odżywioną, przyjemną w dotyku i elastyczną. Kompozycja zawartych w nim organicznych maseł, olei i olejków eterycznych ma za zadanie dogłębnie nawilżyć skórę, zregenerować i ochronić przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

2. Serum intensywna nocna regeneracja. Wiesiołek & Baobab – Intensywne serum o działaniu ujędrniającym i przeciwzmarszczkowym. Uelastycznia i wzmacnia skórę, stymulując jednocześnie odnowę komórek skóry i hamując proces jej starzenia się. Usuwa toksyny oraz dotlenia skórę, poprawiając jej wygląd, koloryt i strukturę.

3. Maseczka żurawina i dzika róża z czerwoną glinką – Ekstrakt z owoców dzikiej róży, dzięki bardzo dużej zawartości witaminy C, ma właściwości lekko ściągające, zmiękczające skórę, tonizujące, rozświetlające i wyrównujące jej koloryt. Ekstrakt wzmacnia naczynia krwionośne, działa aktywująco na syntezę kolagenu i poprawia elastyczność skóry. Działa silnie antyoksydacyjnie. Ekstrakt z żurawiny reguluje pH, doskonale nawilża, działa liftingująco, spowalnia procesy starzenia się skóry, wzmacnia odporność immunologiczną skóry.

4. Olejek do brody pikantna trawa cytrynowa – W 100% naturalny olejek do pielęgnacji brody i wąsów o świeżym, lekko pikantnym zapachu trawy cytrynowej. Nawilża, odżywia, wzmacnia i pobudza do wzrostu. Sprawi, że broda stanie się mocna, miękka i przyjemna w dotyku.

5. Krem nawilżający NAFFI Awokado & Jojoba – uwielbiam! Delikatny w konsystencji i skuteczny w działaniu organiczny krem dogłębnie nawilża, pielęgnuje i odżywia nawet najwrażliwszą skórę twarzy. Wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, uelastycznia dodatkowo wyrównując koloryt skóry. Łagodzi podrażnienia i przyspiesza regenerację naskórka. Nie pozostawia tłustego filtru na skórze. Świetnie nadaje się pod makijaż.

6. Olejek do demakijażu. Śliwka i Morela – Delikatny, w 100% naturalny olejek do demakijażu o niezwykłym, subtelnym zapachu pestek śliwek. Skutecznie oczyszcza, usuwa zanieczyszczenia, nawilża i odżywia skórę. Ze względu na swoje regenerujące właściwości polecany przede wszystkim do cery dojrzałej, suchej i wrażliwej.

1-37-1478890884_9b68fed7d33e9b32

7. Nowość IOSSI! Krem ochronny dla dzieci lawenda i rumianek – Coś i dla maluszka i dla mamy! Naturalny krem ochronny przeznaczony do delikatnej skóry dzieci od 6 miesiąca. Nawilża, natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Skutecznie chroni przed działaniem czynników atmosferycznych – wiatru i mrozu. Delikatny w konsystencji i łatwy w aplikacji – można go stosować na twarz i całe ciało. Składniki kremu są w 100% naturalne i w 94% pochodzą z certyfikowanych upraw organicznych.

8. Serum rozświetlające. Dzika róża, geranium, cyprys, witamina E i C – Esencjonalne serum, które wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, skutecznie odżywia, i widocznie poprawia kondycję oraz koloryt skóry. Już po kilku dniach zauważysz, że twoja skóra jest gładka, dogłębnie zregenerowana i rozświetlona.

9. Maseczka czekolada i pomarańcza z czerwoną glinką – Czekoladowo-pomarańczowa maseczka to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów. Olejek z słodkiej pomarańczy ma działanie rewitalizujące i oczyszczające. Stymuluje układ limfatyczny i działa przeciwzmarszczkowo. Czekolada to zastrzyk antyoksydantowów dla skóry. Zawiera magnez i żelazo, sprawi iż skóra będzie gładka i wypoczęta. Dodatkowo czekolada podnosi w mózgu poziom serotoniny (hormonu szczęścia), co oznacza nie tylko piękną skórę, ale też dobre samopoczucie – po prostu idealne połączenie.

Wszystkie produkty marki znajdziecie w sklepie –> IOSSI.

Bardzo polecam!

 

1-64-1476802768_ef86bc24e0cdb79a wpis-powstal

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Świąteczne etykiety na prezenty do druku

Jak co roku, przygotowałam świąteczne etykiety na prezenty, do druku. Zależało mi na tym, aby były uniwersalne, do dostosowania do różnych potrzeb. Łączcie je więc dowolnie, dziurki róbcie w dowolnych miejscach, bawcie się nimi, a na odwrocie piszcie swoje małe dedykacje. Mam nadzieję, że się przydadzą!

Aby skorzystać z etykiet, należy ściągnąć je (poniżej) na swój komputer, a następnie najlepiej wydrukować w wysokiej jakości na grubszym papierze.

— Etykiety – kliknij –> etykiety-świąteczne-do-druku-2016-Lili-Natura.pdf (1652 pobrania )

Miłego pakowania!

etykiety-blog-2

Zapisz

Facebook