Te pierożki to taka moja specjalność. No, nie dokładnie te, bo zazwyczaj robię je z tradycyjnym nadzieniem. Wiadomo – kapusta, grzyby i aromat świąt roznosi się w całym domu. Uwielbiam je! To moje ulubione danie wigilijne.
Tym razem jednak zaproponuję Wam ich nieco inne wydanie! Inne, ale – o jeju – jakie pyszne!
Tym razem w pierożkach znajdziemy bardzo aromatyczne boczniaki w gwiazdkowej odsłonie z dużą ilości czerwonej cebulki, z rodzynkami i rozgrzewającymi przyprawami.
Pycha pomysł na świąteczną przystawkę lub przekąskę. Polecam z barszczykiem albo bez, na ciepło lub zimno, z okazji gości lub tylko dla siebie!

Świąteczne drożdżowe pierożki z boczniakami
Składniki
Farsz:
- opakowanie boczniaków – 250 g
- 2 duże czerwone cebule
- 3 łyżki masła
- tyle samo oleju
- 2 łyżki rodzynek
- pół szklanki bulionu
- łyżeczka gorczycy
- łyżka czarnuszki
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka gałki muszkatołowej
- łyżeczka mielonej papryki
- 3-4 łyżki sosu sojowego
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz
Ciasto:
- pół opakowania drożdży
- 2/3 szklanki ciepłego mleka
- łyżeczka cukru
- mąka – około 2-3 szklanki
- 1 jajko + 1 żółtko
- 3 łyżki masła
- łyżka czarnuszki
- sól

Nastawiamy drożdże. Do wysokiej miski przelewamy ciepłe mleko, kruszymy drożdże, dodajemy cukier i tyle mąki, aby całość po dokładnym rozmieszaniu miała konsystencję śmietany. Odstawiamy w ciepłe miejsce, przykrywamy ściereczką. Po 15-20 minutach zaczyn porządnie urośnie.
Przelewamy go do miski, dosypujemy 1 szklankę mąki, solimy, dodajemy jajko i zaczynamy ugniatanie ciasta. W między czasie dosypujemy mąki, tyle ile ciasto wchłonie. Po chwili dolewamy ciepłe roztopione masło i dalej zagniatamy energicznie, podsypując mąką. Kiedy stworzy nam się zwarta drożdżowa kula, odstawiamy ją ponownie w ciepłe miejsce, pod ściereczką, na godzinę do wyrośnięcia.
Przygotowujemy farsz. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Przekładamy na patelnię z olejem i masłem. Podsmażamy. Po chwili dodajemy pokrojone na drobne kawałeczki boczniaki. Dosypujemy przyprawy i całość podsmażamy chwilę. Dolewamy sos sojowy i znowuż chwilkę smażymy. Na koniec dolewamy bulion i wrzucamy rodzynki. Całość dusimy około 5 minut, często mieszając. Odstawiamy do wychłodzenia.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę, rozwałkowujemy na grubość około 3-4 mm dodając tyle mąki z wierzchu, aby ciasto nie przylegało do wałka i wycinamy kubeczkiem koła. Lepimy pierogi z naszym farszem, przekładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Gotowe pierożki smarujemy z wierzchu rozbełtanym żółtkiem i posypujemy czarnuszką.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 15 minut, aż urosną i się ozłocą. Na koniec dodaję zawsze termoobieg, aby nabrały ładnego koloru.
Dodam jeszcze, że zazwyczaj ciasto robię z pełnego opakowania drożdży, czyli pozostałe składniki mnożę razy dwa. Wtedy z dodatkowego ciasta lepię bułeczki dla moich dziewczynek. Też je uwielbiają 🙂


