Po-Weekendowe Cuda no8

Kolejny tydzień minął… ech…

W sklepiku Malabelle (1) mogłabym wykupić cały asortyment:) Nie należy do najtańszych, ale może Aniołek pod choinkę spróbuje się tam zaopatrzyć… 🙂
Wczoraj pojawiło się nowe, świąteczne wydanie Green Canoe (2). Bardzo Wam polecam – oczy i dusza się cieszą, oglądając te wszystkie zdjęcia i inspiracje! Tam też z resztą odkryłam powyższy sklepik:)
Czyż nie uroczy sposób na pakowanie świątecznych prezentów (3)?! Dokładną instrukcję znajdziecie na blogu Ellinee Journal, wraz z wieloma innymi pomysłami!
Kolejnym sklepikiem, w którym mogłabym się świątecznie zaopatrzyć jest DecorOlka (4). Ceny troszkę przystępniejsze, a dekoracje równie cudne jak w jedyneczce!
Zobaczcie w jak prosty sposób udekorować świątecznie zwykłe butelki (5) na blogu Sweet Something Designs. Wyglądają uroczo!
Weekend zleciał mi m.in. na lepieniu wszelkiej maści babeczek kąpielowych. Te tutaj – babeczki-masełka do ciała (6) – przypominają mi nieco słodycze z odpustu:)
Zaintrygował mnie Krem nawilżająco-rewitalizujący z glinką mineralną marki Luvos Heilerde (7). A dokładniej ta zawarta w nim glinka:) Ktoś próbował? Kremik w sklepie Bio-Lady.pl dostępny jest z 20% rabatem. Proszono mnie także o przekazanie informacji, że każde pierwsze zamówienie opatrzone jest 10% rabatem:)

I jeszcze jedna prośba na koniec! MuStories zamieściła u siebie na blogu krótką ankietę dotyczącą polskich marek kosmetycznych! Serdecznie Was prosi o udzielenie odpowiedzi. Ja inicjatywę bardzo popieram i dołączam się do prośby! Wpadajcie TUTAJ!

6 comments on Po-Weekendowe Cuda no8

  • Balbina Ogryzek

    właśnie te kosmetyki luvos mnie kuszą od jakiegoś czasu… ale w tym roku nic już nie kupuję 🙂

  • Marcepanka

    cudowne zdjęcia, szczególnie 5. .. jest takie magiczne 😉
    zapraszam do mnie na akcję Piękno z natury 🙂

  • Justyna

    Jeśli chodzi o Luvos ja mam krem do mycia twarzy i nie zachwyca mnie. Zdecydowanie wolę żel do mycia Anne Marie Borlind. Nic innego tej marki nie próbowałam.

    Dzięki Twojemu namiarowi mogłam obejrzeć całe Green Canoe i spodobały mi się przepisy na potrawy Wigilijne:)

    Zużyłam jak na razie jedną babeczkę i była cudowna! Tak się zastanawiałam czy myślałaś, żeby takie masła robić w ozdobnych słoiczkach na przykład, żeby wystarczyło na dłużej:)

    • lilinatura (author)

      Oj Kochana, o czym ja nie myślałam:) Planów to ja mam całą głowę:) Ale od czegoś trzeba zacząć:)
      A Green Canoe naprawdę bardzo fajne – podziwiam twórców za chęci i pasję!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook