Posts Tagged‘wiosna’

Te 3 rzeczy – na wiosnę

Czasami zakochuję się w czymś od pierwszego wejrzenia!

3 rzeczy na wiosne

 

jeden

To jest najpiękniejsza torba plażowa (i nie tylko), jaką widziałam! Oj, chciałabym spakować do niej książkę, pareo, coś do picia i ręcznik i zmierzać ku ciepłemu morzu. A może, co bardziej prawdopodobne, na majówkowy piknik? / Oysho

dwa

Nie wiem ja Wy, ale ja z przyjaciółmi sezon grillowy już rozpoczęłam. I to w najlepsze! Za nami już pierwsze długie godziny pod gwiezdnym niebem, pełne śmiechu i spokoju. Czego brakowało? No, po pierwsze to mojego męża, który wraca niebawem, ale po drugie – takich cudnych lampionów! Idealne uzupełnienie grillowego stołu. Czy to na nim, czy dookoła niego. / LoftBar

trzy

Mamy tu zaprawione rowerzystki? A może tak przemierzać miasto w romantycznym stylu i… przyozdobić rower flakonikiem z kwiatami? No chyba przyznacie mi rację, że takie ozdoby są całkowicie urocze! / Etsy – A Wearable Planter

Wiosenne przyjemności!

Wiosna! Drodzy moi, wiosna! Nareszcie! Cały świat zdaje się nam sygnalizować nowy magiczny czas – najpierw zorza nad Polską, dzisiaj zaćmienie, jutro kalendarzowa wiosna i równonoc! Coś musi być na rzeczy! Dzisiaj więc skupimy się na wiosennych przyjemnościach – wybór subiektywny!

 

 

1. Wiosennie-obowiązkowy nowy numer Green Canoe! Do popołudniowej kawki, aby podładować baterie, zainspirować się i… zacząć działać! Zmienić coś w domu, stworzyć coś samemu, znaleźć coś pięknego w sieci!

2. Wraz z nadejściem wiosny mamy w Lili in the Garden nowe pudełeczka! Jestem nimi zachwycona! Całkowicie kobiece, kwiatowe i piękne! Idealne na prezent! Zapraszam do sprawienia sobie przyjemności – z kodem rabatowym „wiosna” macie 10% zniżki na naszą biżuterię do końca marca!

Dwa wiosenne projekty

Chciałabym podzielić się z Wami moimi nowymi odkryciami… Będą to dwa wiosenne, cudowne projekty autorstwa  Brittany Watson Jepsen, która stworzyła je jako posty gościnne do Designe Sponge. Jest w tych całych wspaniałościach niestety jeden problem – pomysły te nie są tak łatwe jak w Lili lubię… Wymagają nieco więcej czasu i umiejętności. No… może umiejętności to można nabrać w trakcie, ale czasu to z pewnością potrzeba…. Ale sami przyznajcie, że efekt jest świetny!
 
Brittany zauroczyła mnie w szczególności swoim wykonaniem zawijaczka do zbierania kwiatów (bardzo, ale to bardzo starałam się znaleźć lepsze słowo i się nie udało…) oraz kosza piknikowego. Oba cuda idealnie sprawdzą się podczas majowych eskapad i rodzinnych wypadów. Oba są bardzo romantyczne i kobiece. W zawijaczku chętnie zagoszczą majowe bzy, a kosz piknikowy, ze specjalnymi kieszonkami na sztućce, może stać się pretekstem do miłego popołudnia z bliską sercu osobą. Do tego słomkowy kapelusz, zwiewna sukienka, sandały i…. jest pięknie.
 
 

 
 
W zawijaczku szczególnie ujęły mnie rączki, za które posłużyły zwyczajne gałęzie. Dzięki nim zawijaczek z kwiatami możecie też powiesić na ścianie! A koszyk… gdy już wykonacie jego płócienne wnętrze, może ono Wam posłużyć dwojako – także jako prosta torebka piknikowa! Bo na przykład nagle padnie deszcz i trzeba się będzie szybko zwijać. Zwróćcie też uwagę na niesamowite kolory. Wszystko zostało zafarbowane w uroczy sposób, nieco niedbale, a przez to… idealnie!

Dokładne instrukcje wykonania zawijaczka znajdziecie TUTAJ, a kosza TUTAJ.

Zdjęcia: zawijaczek TUTAJ, kosz TUTAJ, Designe Sponge by  Brittany Watson Jepsen

 

Kwiaty inaczej

Krótka cisza w Lili… Mam ostatnio pewne małe kłopoty, które odcięły mnie od mojego magicznego komputera pełnego zakładek, pomysłów, linków i programów graficznych. Ale mimo to mam coś dla Was! Temat kwiatów jadalnych bardzo Was zainteresował. Piszecie, pytacie, dzielicie się pomysłami. Mam zatem kilka nowych ciekawych możliwości wykorzystania tych darów natury! Przed Wami kwiaty! Nieco inaczej…

Na serkach – inne nieco od moich serków, fantastyczne, kolorowe
Na ciasteczkach – jako nieziemska dekoracja
Jako lody – pomysł uroczy, choć mało praktyczny
W lizakach – już je Wam kiedyś pokazywałam, ale są tak cudne, że warte powtórzenia
Spring Rolls – czyli sajgonki rodem z rajskiego ogrodu
W kostkach lodu – niezwykle prosty pomysł, który zawsze zadziwi Waszych gości!

A wspaniała kwiatowa czcionka jest autorstwa Anne Lee Designs

Bzowa sól do kąpieli

Kto uwielbia bez, ręka do góry! Ja po prostu kocham ten zapach ukryty w małych, cudnie fioletowych kwiatach… Przyznam się też, że, aby zdobyć bukiet stojący właśnie u mnie w domu, musiałam pójść na grandę do sąsiedniego ogródka… Ale warto było! Zapach mnie budzi i towarzyszy mi cały dzień. Cudnie…

A ponieważ idę dzisiaj na urodziny przyjaciółki, postanowiłam i jej sprawić bzową niespodziankę! Niech dziewczyna też ma coś upajającego tej wiosny! I tak powstała BZOWA SÓL DO KĄPIELI! Magiczna mieszanka dobrodziejstw soli morskiej i aromatu kwiatów! Zrelaksuje i pozwoli poczuć się świeżo, przyjemnie i PIĘKNIE!

A przepis jest banalnie prosty… Przygotujcie:
  • szklankę soli morskiej gruboziarnistej
  • garść kwiatów bzu
  • kilka kropelek olejku bzowego, dla wzmocnienia zapachu
Wszystko mieszacie i przesypujecie do małego, ozdobnego słoiczka! Pamiętajcie – w prostocie tkwi prawdziwe piękno…

Powodzenia zatem i upojnych chwil spędzonych w wannie:) Polecam ustawić przy niej bukiet bzu w wazonie oraz kilka świeczek! A może to dobra okazja do spędzenia romantycznego wieczoru we dwoje…

Wiosennych inspiracji ciąg dalszy

Zaczniemy bajecznie… Chciałabym wam pokazać przepiękną kwiatową biżuterię jaką znalazłam ostatnio w małym sklepiku internetowym. Właścicielka wszystko robi sama! A wy sami zobaczcie jakie cuda!

Wszystkie te cuda możecie znaleźć w Nest Pretty Things!

Ale to nie koniec wiosennych inspiracji! Mam dla was jeszcze jedno niezwykłe polecenie!

Spring Fresh

ŚWIEŻOŚĆ WIOSNY

Łagodnie oczyszcza skórę ze śladów makijażu i zanieczyszczeń. Zawiera w składzie ekstrakty z kwiatów wiosennych m.in. janowca, chabru, rumianku oraz organiczne masła i oleje roślinne.

Facebook