Posts Tagged‘ITALCHILE’

Kosmetyczne hity lata czyli wakacyjne odkrycia!

Pewnie każda z Was ma takie hity! Kosmetyki, które dopiero co odkryłyście, a okazały się niezwykle przydatne podczas wakacji, skuteczne lub po prostu doskonale umilały Wam letni czas. Chciałabym Wam dzisiaj pokazać pięć moich największych odkryć kosmetycznych, które doskonale sprawdziły się w Turcji. Cieszę się, że miałam je ze sobą i że będą ze mną jeszcze w te lipcowo-sierpniowe polskie dni.

Oto przed Wami Lili Hity Lata!

Bo co robi blogerka na wakacjach? Foci kosmetyki 😀
Zaczynamy więc od wspaniałego…

Vedara Mus Intensywnie Wygładzający do Biustu i Dekoltu z 24 karatowym złotem
Cena: 58zł
Do kupienia TUTAJ

Vedara to nowa polska marka kosmetyków naturalnych. W moje ręce wpadł na razie tylko ten mus, ale już wiem, że chcę wypróbować więcej!! Jest cudowny! Pachnie owocową gumą do żucia, którą pamiętam z dzieciństwa. Zawiera 24-karatowe złoto i drobinki brokatu, które pozostają na skórze i delikatnie się mienią. Jeśli chcecie zabłyszczeć – polecam! 

Poza tym pełen jest marchewkowego dobra, które dba o koloryt wrażliwej skóry dekoltu i szyi. Ponoć „złoto stymuluje wzrost komórek doprowadzając do efektu napinającego i
liftingującego, a jednocześnie rozjaśnia i rozświetla skórę”. Stosowałam go wieczorem, po kąpieli, a rano lekki błysk witał mnie każdego dnia. Minus? Delikatnie barwi piżamę… Pomimo tego, bardzo polecam!

ITALCHILE Żel do zmęczonych nóg Elicrisia Relax 
Cena: 39,50zł
Do kupienia TUTAJ

Pierwszy dzień w Turcji… W zasadzie pierwsza noc, bo przyjechaliśmy około północy, po podróży do Katowic, potem lot do Izmiru i jeszcze godzina drogi do hotelu. Zmęczenie dopadło mnie okrutne, a nogi potrzebowały głębokiego relaksu. I wtedy z pomocą przyszedł ten cudny kosmetyk! Przyniósł wyczekiwane ukojenie i natychmiastowy chłód. Przydawał się też po wycieczkach w upalnym słońcu. Doprawdy – tego właśnie było mi wtedy trzeba!
Ma ziołowy aromat, konsystencję mleczka i certyfikat ekologiczny. Cytuję – pobudza krążenie krwi w nogach,eliminując poczucie ciężkości. Odżywia i zmiękcza naskórek. – Naprawdę! Do tego dochodzi świetna proporcja ceny do pojemności (150 ml). Polecam!


Olivaloe Masło do ciała
Cena: 45zł
Do kupienia TUTAJ

Prosto z greckiej Krety, czyli w sumie powróciło w prawie swoje rejony. Zawiera odżywczą oliwę z oliwek i bardzo łagodzący aloes. Doskonale sprawdza się podczas wakacji w ciepłych krajach. Koi przegrzaną, wystawianą zbyt długo na słońce skórę. Nawilża i pozostawia przyjemny letni zapach.
Charakterystyczny lekko zielony preparat o konsystencji gęstego kremu bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Określiłabym to masełko jako – rodzinne.

Planeta Organica Szampon Aleppo – odżywczy – do wszystkich rodzajów włosów
Cena: 18,50 zł
Do kupienia TUTAJ 

Ten uwodzący, tajemniczy, wschodni zapach idealnie komponuje się z urlopem w ciepłym kraju muzułmański. I chociaż do Aleppo zbyt blisko nie było, w Turcji sprawdził się idealnie. Rosyjski kosmetyk, podbijającej nasz rynek marki jest niedrogi, naturalny i skuteczny. Zawiera oliwę z oliwek, ekstrakt z fig, czarnuszkę i różę damasceńską, czyli wszystko to co lubię i cenię. Włosy myje bardzo dobrze, a w połączeniu z odżywką z granatem Alterry sprawdził się idealnie.

Zwróćcie też uwagę na opakowanie! Bardzo mi się spodobało, jest oryginalne i eleganckie. A do tego niezwykle praktyczne, dzięki dozującej pompce. Zaczynam zabierać się za rosyjskie kosmetyki!
Femi Olejek słoneczny Cocoa Samba
Cena: 101zł
Do kupienia TUTAJ
Dopiero Wam o tym olejku pisałam! Jeśli przegapiliście – zapraszam TUTAJ. Dodam tylko, że podczas wakacji jest doskonały! Wmasowywałam go co rano, po porannym prysznicu. Tak, aby przygotować skórę na opalanie i przy okazji nadać jej lekki błysk natłuszczenia. Po raz pierwszy podczas wyjazdowych wakacji moja opalenizna nie przybrała w żadnym miejscu czerwonego koloru, a ma to w zwyczaju. Od razu wchodziła w delikatny brąz. Być może przyczyniła się do tego także moja dbałość o odpowiedni filtr, ale przecież filtrów używałam zawsze… Polecam!
Znacie te kosmetyki? Lubicie je? A może macie własne typy na kosmetyczny hit lata??

W roli głównej: ITALCHILE Delikatny żel do demakijażu

Kolejne małe cudo prosi i prosi. A ja wiem, że bardzo chce się Wam pokazać. I cieszy mnie to tym bardziej, że sama w uwielbieniu swym do niego wpadłam po uszy… Tym razem w roli głównej prezentuje się Delikatny żel do demakijażu ITALCHILE.
 

Delikatny to chyba najlepsze słowo, jakim mogłabym określić ten żel. Jednak z zastrzeżeniem, że przy całej swojej delikatności jest jednocześnie bardzo skuteczny.  Bo oczyszcza się nim twarz i oczy, standardowo – na płatku. Rano i wieczorem. Lub po prostu, żeby zmyć makijaż. Mam wrażenie, że jest to coś pomiędzy mleczkiem a tonikiem. Taki złoty środek.
 
Ma konsystencję żelową, ale dosyć płynną oraz prawie niezauważalny zapach. Ma certyfikat ekologiczny i 98,90% składników roślinnych pochodzenia organicznego. Ale co najważniejsze, ma bardzo ciekawy skład. Oparty jest na olejku z dzikiej róży, chabrze, rumianku i aloesie. Wszystkie cztery roślinki bardzo lubię. Chaber-bławatek ceniony jest jako środek do pielęgnacji oczu, co doskonale pasuje do tego typu produktów. Aloes  nawilża, koi, rumianek regeneruje, a róża doskonale odżywia, rozjaśnia i pozostawia skórę promienną. Wszystkie składniki doskonale ze sobą współgrają.
 
Opakowanie, rzekłabym, że jest typowe dla włoskich gustów. A to przecież kosmetyk włoski. Nie do końca pozostaje w mojej stylistyce, ale trzeba przyznać, że buteleczka wygląda uroczo. Zawiera 150ml żelu, który jest bardzo wydajny, więc starcza na naprawdę długo. Już mała jego ilość zaaplikowana na buzię ładnie ją oczyści.
 
Na koniec chciałabym jeszcze tylko zacytować właścicielkę sklepiku Ecosme.pl, z którego żel pochodzi –  „mam wrażenie, że panie rzadziej się na nie (kosmetyki oczyszczające) decydują i wolą inwestować w kosmetyki pielęgnacyjne, a ja chciałabym jednak je przekonać czy nakłonić do stosowania w pierwszej kolejności tych oczyszczających”. Bo dziewczyny kochane – bez odpowiedniego oczyszczania skóry nie ma pielęgnacji!
Facebook