Po-Weekendowe Cuda no15

Babmabki (1) skradły moje serce:) Pomysłowe, zabawne i do przytulenia. Czego chcieć więcej!
Polecam Wam piękne rysunki Leah Duncan (2). Dziewczyny, która porzuciła duże miasto i stałą pracę, wyniosła się do Teksasu i zaczęła rysować. I jak pięknie jej to wychodzi!
Przepiękna też jest ta biała, kwiatowa, niemalże wręcz rozkwitająca lampa od Kenneth_Cobonpue (3). Taka… kobieca!
A te geterki i bluza z uszkami (4)! No, cudne! Już widzę w nich Różyczkę! Od Mini & Maximus.
Obchodziliśmy wczoraj z mężem rocznicę ślubu. Kolejną:) Jak ten czas leci… W każdym razie wszystkim Krakowianom i tym, którzy wybierają się tutaj na wycieczkę, serdecznie polecam Mięta Resto Bar (5) na ulicy Krupniczej. Miejsce świetne na romantyczną kolację, która nie zje przy okazji całego Waszego miesięcznego budżetu:) A jak tam pysznie! Polecam szczególnie rydze duszone z zielonym pieprzem i pierogi z czterema serami zapiekane w sosie pomidoroym. Palce lizać!
Wybraliśmy się też pierwszy raz zwiedzić Podziemia Rynku Głównego (6). Do tej pory jakoś nie było okazji. W końcu się jednak udało i jestem zachwycona sposobem wyeksponowania zwykłych, zdawałoby się, warstw ziemi i kamieni! Przy okazji w bardzo nowoczesny sposób zaprezentowano całą historię Krakowa. A wszystko w klimacie jakiejś tajemniczej aury. Jakby historia mieszała się z teraźniejszością. Staszek mój aż tak zachwycony nie był, więc może to tylko moje odczucie:) Szczególnie podobały mi się obrazy królów, które robiły miny i ruszały się, niczym wyjęte z Harrego Pottera.

Czy wiecie, że esencje kwiatowe mogą czynić cuda? Na nich to, a dokładniej na olejkach eterycznych, oparte są eliksiry kwiatowe Fleur’s (7). Stanowczo do wypróbowania!

A na koniec małe przesłanie (8). Aby wieść kreatywne życie, musimy wyzbyć się strachu przed pozostawaniem w błędzie:)

8 comments on Po-Weekendowe Cuda no15

  • Zielona

    Mi też bardzo podobały się podziemia rynku. Długo nie mogłam stamtąd wyjść.

  • xkeylimex

    Myślę sobie- co to za pałac?! A to nasza krakowska Mięta 😛 Przyznam, że jeszcze nigdy tam nie byłam, ale myśl o pierogach nie daje mi spokoju, więc przy najbliższej okazji właśnie tam wyciągnę mojego lubego 😉
    Podziemia Rynku zwiedzałam podczas ostatniej Nocy Muzeów i byłam równie zachwycona jak Ty! Na mnie największe wrażenie zrobiła ta "woda" na podłodze i czaszka po trepanacji oraz myśl, że kurcze! jestem pod ziemią, a widzę zarysy fundamentów dawnych kramów. Coś niesamowitego 🙂

    • lilinatura (author)

      Oj kochana pierogi były genialne! Już drugi raz tam byliśmy i jeszcze nie raz zawitamy:) A co do podziemi- dokładnie, to wrażenie! Niesamowite:) Buziaki

  • Paubia

    Podoba mi się taka forma postu, niezły pomysł 😉

  • Malko

    3.- cudne:) Czuję się zainspirowana 🙂

    Pozdrawiam serdecznie,

    Malko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook